Tagi
Minęło kilka dni, odkąd Elena została ocalona przez Giotta i G. Nie miała pojęcia, że trafi do całkowicie odmiennego świata. Nie sądziła bowiem, że są ludzie, którzy dbają o innych bezinteresownie, choćby to byli obcy. Których nie obchodzi status społeczny czy bogactwo.
Giotto okazał się być głową grupy nazywanej Vongolą. Byli mafią, ale niezbyt pasowało do nich określenie organizacja przestępcza. Wręcz przeciwnie, działali w interesie mieszkańców miasteczka, a już teraz dysponowali siłą, z którą musieli liczyć się policja oraz okoliczni szlachcice. Nic więcej jej o sobie nie powiedzieli, a ona nie naciskała. To nie było potrzebne, bo mieli świadomość, że jej obecność tutaj nie potrwa zbyt długo.
Giotto od razu zabrał się za skontaktowanie się z hrabią Balamonte, pozwalając Elenie zostać w domu, który zajmowała Vongola. Nie dał jej odczuć, że jest tu niepotrzebna i chce się jej jak najszybciej pozbyć, z jego strony była to czysta chęć pomocy. Nie chciał też niczego w zamian. Czytaj dalej